niedziela, 14 lutego 2016

Wielkanoc tuż, tuż

Jeszcze niedawno zajmowaliśmy się Bożym Narodzeniem, a tu już skierowano do mnie prośbę o kartki wielkanocne. Zatem pierwsze zamówienie wykonane. Przyznam, że bałam się trochę się tego tematu, właściwie braku pomysłów, ale zmotywowały mnie do pracy nowo zakupione wykrojniki: gałązka palemki i Pisanka ażurowa. Są to wykrojniki firmy Craft&you i jestem z nich bardzo zadowolona. Tną jak brzytwa i są w miarę niedrogie. Niestety, mam już doświadczenie, że zniechęciłam się do innych, które były znacznie droższe a do wycinania nimi trzeba mieć bardzo dużo cierpliwości...
Ale wróćmy do kartek wielkanocnych... Oto pierwsze z nich:







Walentynkowo...

Dziś Walentynki. Dzień przywitał mnie i córkę smacznym śniadankiem podanym wśród kwiatów: bukiet przy moim spodeczku i bukiet przy talerzyku córci (18 letniej:) Na krzesełkach znalazłyśmy prezenciki: śliczną bieliznę..:) Oczywiście przygotował to nasz Walenty ;) czyli mąż i tatuś :) Ponadto zaprosił nas na obiadek do ulubionej włoskiej restauracyjki La Cuciny. 
Ale plama... Ja nie pomyślałam o niczym:( Trzeba będzie improwizować... Może ulubiony, przepyszny mocno owocowy torcik pomarańczowy z ulubionej cukierni??? 
Ale ale... Właściwie chcę pokazać kartkę, którą wykonałam na zamówienie dla pewnego pana od pewnej pani... Kartka jest sztalugowa. 
Jeszcze trwam przy różanych papierach, choć chyba powolutku zacznę je sobie odpuszczać...






piątek, 22 stycznia 2016

Choinki świąteczne

Prawie miesiąc po Świętach, ale przypomniałam sobie, że w czasie przedświątecznym zrobiłam cztery choinki.
Pierwsza ponownie z płatków kosmetycznych - delikatność i biel, której tak brakuje za oknem w czasie świąt dodaje troszkę nastroju:
Poza tym jest łatwa do zrobienia no i oczywiście tania :)

Druga z wyciętych elementów firanki, czyli koszt też niewielki;)

Trzecia z resztki szyfonu - też z niewykorzystanego kawałka materiału:

No i znana szyszkowa, pozłacana a potem delikatnie pobielona:



Prababcia też otrzymała karteczkę-torebkę

 Nadal zakochana jestem w papierach Lemoncraft Dom róż czy Usłane różami. Właściwie wszystko, co różane sprawia mi przyjemność...
Babcia dostała po raz pierwszy kartkę oprócz upominku. Długo przyglądała się, obracała, przyglądała, po czym powiedziała: "Że też ludzie potrafią takie cudeńka wymyślić i zrobić" :):):)