Po przekazaniu poprzednich kartek, okazało się, że jeszcze ich potrzeba więcej:) No i kilka długich wieczorów spędziłam w swoim pokoiku na poddaszu :)
Przy nutkach ulubionej muzyki powstały następne kartki wielkanocne. Niestety, jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia, nawet niedokładnie odzwierciedlone są kolory, ale fotografowałam je wieczorem przy sztucznym oświetleniu. A że nie posiadam wypasionego aparatu, no to jest jak jest. Najważniejsze, że pozostanie na pamiątkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz