Ale ten czas szybko ucieka. Znowu niektóre z moich prac poszły w zapomnienie. Niektórym zdjęć nie zrobiłam, inne przepadły wraz z uszkodzonym komputerem. Ach ten brak systematyczności...
W listopadzie była chrzczona malutka, kochana istotka, więc nie mogłam nie zrobić własnoręcznie karteczki... Dodałam także pudełeczko.
Po drodze jeszcze imieninowa:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz